Jak jeden artysta walczył po tym, jak twórca gier P2E ukradł jego grafikę
Gun Mania była pod koniec 2021 roku NFT grać, aby zarobić projekt, który aspirował do miana wiodącej gry w Binance Smart Chain. Miał jasną wizję, obiecującą misję i szczegółowy plan z ustaloną strategią. Gra zyskiwała uznanie, a ludzie inwestowali w nią i nie mogli się doczekać jej premiery. Zabrakło jednak chyba najważniejszej części skupionej na kreatywności NFT rynek – sztuka, która nie została skradziona.
Zespół Gun Mania z Bliskiego Wschodu ukradł grafikę projektantowi postaci i artyście koncepcyjnemu Minh Kieu. Bez jego wiedzy ponad 30 jego dzieł, w tym postaci z gier, stało się NFT gra typu „graj, aby zarobić”, w której ludzie polegali na inwestycjach. Cała strona internetowa Gun Mania została stworzona wokół rysunków Kieu, które narysował ponad trzy lata temu na studiach.
Kolekcja artysty została skradziona z jego konta ArtStation. Kieu dowiedział się o Gun Mania dopiero po tym, jak jego znajomy zobaczył jego sztukę w publicznej promocji NFT gra. W rozmowie z Metaverse Post, Kieu opowiedział, jak jego sztuka stała się NFT grę bez jego wiedzy.
Połączenia NFT gra próbowała grać ofiarę
Artysta i jego przyjaciele zaczęli rozpowszechniać wiadomość o kradzieży w mediach społecznościowych. Kieu skonfrontował się z Gun Manią i wysłał e-mail z prośbą o natychmiastowe usunięcie jego grafiki.
Gun Mania odpowiedział wymówką, że kupili sztukę na Fiverr, myśląc, że sprzedawcą był sam Kieu. Zespół projektu próbował przekonać Kieu, że oni też byli ofiarami, ale historia się nie zgadzała.
Nazwisko Kieu zostało umieszczone na roszczeniu dotyczącym praw autorskich, które mówiło, że sprzedał swoją sztukę NFT Gra przez Fiverr.
„Gdyby kupili pracę od impostlub mojego na Fiverr, powinni przynajmniej mieć dowód transakcji, fakturę, paragon lub przynajmniej moje prawa autorskie do podpisu — przeniesienie praw autorskich. Poprosiłem o dowód zakupu Fiverr, ale nie mogli go dostarczyć” – powiedział artysta.
Następnie zespół poprosił artystę o sprzedaż jego praw autorskich i powiedział Kieu, że zapłacą za prawa do sztuki. Najwyraźniej Kieu odmówił współpracy z an NFT oszukańczy projekt, który kradnie dzieła sztuki (lub kupuje je za pośrednictwem platformy bez upewnienia się, że sprzedawca jest artystą).
Inwestorzy projektu nie byli zadowoleni
Niektórzy inwestorzy Gun Mania zaczęli wysyłać prywatne wiadomości do Kieu i obwiniali go o straty finansowe w związku z zamykaniem projektu. Zwolennicy projektu próbowali też usprawiedliwić kradzież dzieł sztuki, mówiąc, że „ludzie potrzebują pracy”. Ludzi, którzy to poparli NFT gra zaczęła płonąć Kieu online, mówiąc, że przez niego stracili tysiące dolarów.
„Najgorsze w grach P2E jest to, że traktuje się je jak pracę. Na przykład ludzie Gun Mania zaczęli ze złością wysyłać mi wiadomości. Wyglądało na to, że traktowali tę grę jak pracę, ponieważ zamknięcie jej oznaczało utratę pracy lub inwestycji. Więc obwiniali o wszystko mnie, zanim poprosili, żebym do nich dołączył NFT projekt gry” – powiedział Kieu.
Kieu wspomniał o oczywistych wadach Gun Mania, w tym niespójnym stylu graficznym, który należy uznać za czerwoną flagę w każdym przypadku. NFT projekt.
„Istniała luka między stylem 24 postaci z pierwszej części kolekcji, a następnie pozostałych pięciu postaci z innej i jeszcze dwóch, które miały drastycznie inny styl ze względu na lukę czasową między momentem, w którym je stworzyłem. Style były niespójne, co należy zauważyć, ponieważ firma zajmująca się grami powinna mieć dyrektora artystycznego, który dba o spójność stylu graficznego”.
Usunięcie projektu oszustwa
Zanim Kieu skończył, większość grafiki zniknęła ze strony, ale nie wszystkie. Wciąż było kilka postów z Gun Mania na Reddicie, Facebooku, a nawet YouTube, gdzie gracze szczegółowo recenzowali grę.
„Sztuka ma dla mnie wartość sentymentalną, ponieważ reprezentuje mój rozwój, od którego zaczynam swoją artystyczną podróż. Więc widząc, jak to jest wykorzystywane do zarabiania pieniędzy, jest to okropne” – powiedział Kieu. „A jednak jestem tylko jednym z wielu przykładów.”
Kieu skontaktował się ze swoją uczelnią, gdyż skradziona praca powstała w trakcie jego studiów. Jednak nie mógł uzyskać zbytniej pomocy, ponieważ obecnie nie ma żadnych przepisów dotyczących praw autorskich NFTs.
Jedynym sposobem, w jaki można było „wrócić” do Gun Mania i zmusić ich do zdjęcia grafiki, było zrujnowanie ich reputacji. Zwłaszcza, że ich firma wydawała się mieć siedzibę gdzieś na Bliskim Wschodzie, najprawdopodobniej w Iranie, więc nawet jurysdykcja USA nie była w stanie nic zrobić.
„Otrzymałem pomoc prawną w zakresie amerykańskiego prawa autorskiego oraz podstawowej ochrony i praw. Mam już prawa autorskie, gdy tworzę pracę. Mam kod źródłowy i znacznik czasu, które dowodzą, że moje prace są moje” – powiedział Kieu.
Artysta niechętnie korzysta NFTs
„Jak na razie to widzę NFTpowodują więcej problemów niż rozwiązań” – powiedział Kieu NFTs.
Artysta wierzy w wykorzystanie technologii blockchain, choć sam to przyznaje NFTs wprowadził do gry złodziei dzieł sztuki. Zamiast zarabiać na projektach, trzeba się martwić, że ich dzieła nie zostaną skradzione. To jest coś, o co Kieu i inni artyści nie musieli się tak bardzo martwić przed NFT era.
"Przed NFTlat, nigdy nie musiałem się martwić kradzieżą dzieł sztuki, ale teraz oni [Gun Mania] zarabiali na owocach mojej pracy. To bardzo lekceważące. Nigdy wcześniej nie widziałem takich przypadków”.
„Nie spałem po tym, jak zobaczyłem, jak skradziono moją sztukę. Było to w połowie semestru, kiedy doszło do kradzieży i byłem bardzo sfrustrowany psychicznie. Chciałem skupić się na moich szkolnych projektach, ale potem musiałem skupić się na odzyskaniu mojej sztuki, śledzeniu tego, co się dzieje, co się dzieje i kiedy ci faceci się poddadzą i zwrócą mi moją sztukę” – powiedział Kieu. „Co więcej, moja energia została zmarnowana, a skupienie mojego umysłu rozproszone; Inwestorzy Gun Mania zaatakowali mnie na Twitterze, jakbym zniszczył ich źródło utrzymania”.
Firmy artystyczne i blockchain podejmują kroki w celu ograniczenia kradzieży dzieł sztuki cyfrowej
Największy w zeszłym miesiącu NFT Marketplace, OpenSea, podjął działania przeciwko dominującemu problemowi NFT kradzieży poprzez wdrożenie technologii rozpoznawania obrazu i dedykowanej weryfikacji przez człowieka systemy, które obejmują ulepszoną weryfikację konta.
W styczniu OpenSea wyłączył bezpłatne narzędzie do bicia monet, które umożliwiało bicie do 50 przedmiotów bez ponoszenia kosztów i od tego czasu ogranicza liczbę NFTsa użytkownik może zrobić. The powód stoi za tym niewłaściwe użycie tej funkcji — „ponad 80% elementów utworzonych za pomocą tego narzędzia to plagiaty, fałszywe kolekcje i spam” — napisała firma.
DeviantArt, platforma społecznościowa skupiona na sztuce od 2000 roku, niedawno wprowadzono „DeviantArt Protect” dla NFTs do powiadamiania artystów w przypadku kradzieży ich dzieł i umieszczenia ich na liście NFT rynek. Firma przyznała jednak, że usunięcie skradzionej sztuki z rynków jest skomplikowane — „stan praw autorskich NFTs jest skomplikowany i w dużej mierze nierozstrzygnięty w sądzie” – powiedział przedstawiciel DeviantArt.
Jednak być może najnowsza NFT platforma wykrywania oszustw, Doppel, zebrał 5 milionów dolarów w rundzie początkowej prowadzonej przez FTX Ventures. Projekt ma na celu wykorzystanie technologii sztucznej inteligencji do wykrywania i usuwania fałszywych cyfrowych przedmiotów kolekcjonerskich NFT targowiska.
Przeczytaj powiązane posty:
- Chainalysis oferuje wczesne spojrzenie na raport nt Web3 Kradzież, pranie brudnych pieniędzy i nie tylko
- Partnerzy MetaMask i Asset Reality pomagają ofiarom oszustw
- Skradzione „Znudzone małpy” Setha Greena wstrzymały jego nowy program
Odpowiedzialność
Zgodnie z Zaufaj wytycznym projektu, należy pamiętać, że informacje zawarte na tej stronie nie mają na celu i nie powinny być interpretowane jako porady prawne, podatkowe, inwestycyjne, finansowe lub jakiekolwiek inne formy porad. Ważne jest, aby inwestować tylko tyle, na utratę czego możesz sobie pozwolić, a w przypadku jakichkolwiek wątpliwości zasięgnąć niezależnej porady finansowej. Aby uzyskać więcej informacji, sugerujemy zapoznać się z warunkami oraz stronami pomocy i wsparcia udostępnianymi przez wydawcę lub reklamodawcę. MetaversePost zobowiązuje się do sporządzania dokładnych i bezstronnych raportów, jednakże warunki rynkowe mogą ulec zmianie bez powiadomienia.
O autorze
Agne jest dziennikarką, która zajmuje się najnowszymi trendami i wydarzeniami w metaverse, sztucznej inteligencji i Web3 branże dla Metaverse Post. Jej pasja do opowiadania historii skłoniła ją do przeprowadzenia licznych wywiadów z ekspertami w tych dziedzinach, zawsze starając się odkryć ekscytujące i wciągające historie. Agne posiada tytuł licencjata z literatury i rozległe doświadczenie w pisaniu na różne tematy, w tym podróże, sztukę i kulturę. Zgłosiła się także jako wolontariuszka jako redaktorka do organizacji praw zwierząt, gdzie pomagała podnosić świadomość na temat kwestii związanych z dobrostanem zwierząt. Skontaktuj się z nią [email chroniony].
Więcej artykułówAgne jest dziennikarką, która zajmuje się najnowszymi trendami i wydarzeniami w metaverse, sztucznej inteligencji i Web3 branże dla Metaverse Post. Jej pasja do opowiadania historii skłoniła ją do przeprowadzenia licznych wywiadów z ekspertami w tych dziedzinach, zawsze starając się odkryć ekscytujące i wciągające historie. Agne posiada tytuł licencjata z literatury i rozległe doświadczenie w pisaniu na różne tematy, w tym podróże, sztukę i kulturę. Zgłosiła się także jako wolontariuszka jako redaktorka do organizacji praw zwierząt, gdzie pomagała podnosić świadomość na temat kwestii związanych z dobrostanem zwierząt. Skontaktuj się z nią [email chroniony].